Blizna to nie powód do wstydu!
Blizny niegdyś były symbolem czegoś nieodpowiedniego, wręcz złego. Postaci czarnych charakterów miały widoczne blizny, a piękne modelki szczyciły się nienagannie gładką skórą. Wydaje się, że te czasy powoli odchodzą do lamusa: jednak czy naprawdę?
Temat blizn dzieli podobnie jak kwestia eksponowania owłosienia u kobiet: chociaż jest ono naturalnie występujące, wiele kobiet decyduje się je trwale usunać, a włosy pod pachami nadal nie pojawiają się w powszechnie akceptowanym kanonie piękna. W przypadku blizn wiele bez wątpienia zależy od samej blizny: jej lokalizacji, koloru, sposobu powstania.
Niegdyś gabinety kosmetologiczne przeżywały prawdziwe oblężenie, jeśli chodzi o usuwanie blizn po cesarce. W ostatnich latach ten trend się odwrócił, pomimo tego, że liczba cięć wciąż wzrasta. Prawdopodobnie wpływ na taki stan rzeczy ma kilka czynników: chirurdzy dokonują coraz precyzyjniejszych cięć, w wyniku których powstają coraz mniej widoczne blizny. Kolejną, nie mniej ważną kwestią jest również to, że wiele mam jest po prostu dumnych z tej zmiany: w końcu to pamiątka po jednym z najważniejszych wydarzeń ich życia.
Na pozytywny odbiór blizn wpływają również postawy takich osób jak Winnie Harlow, która jest najbardziej znaną modelką chorującą na bielactwo (ponieważ modelka ta jest czarnoskóra, efekt białych plam jest dodatkowo widoczny) czy projekty takich artystów jak Sophie Mayenne. To fotografka z Londynu, która w 2018 roku zaprezentowała kolekcję zdjęć pt Behind The Scars, skupiając się na pokazaniu historii osób z bliznami zlokalizowanymi na całym ciele. Coraz więcej osób decyduje się także na tatuowanie swojego ciała, a artyści tatuatorzy z chęcią dają “drugie życie” bliznom, tworząc z nich bazę do swoich projektów.
Z pewnością trend body positive zachęca do nieukrywania blizn. Prawdą jednak jest, że każda osoba musi sobie samodzielnie odpowiedzieć na pytanie, czy dobrze się czuje ze swoją widoczną blizną, czy nie.
Blizny są efektem naturalnie zachodzących w ludzkim organizmie procesów naprawczych. To dowód na to, że nasze ciało działa sprawnie. Z tego też względu absolutnie nie ma powodów do tego, aby blizn się wstydzić. Nie zmienia to jednak faktu, że metod tuszowania blizn jest mnóstwo: począwszy od zwykłych produktów do makijażu na specjalistycznym kamuflażu na blizny skończywszy (wliczając w to makijaż permanentny). Jeśli z różnych przyczyn nie chcesz dłużej ukrywać swojej zmiany skórnej, a jednocześnie nie chcesz jej też prezentować, możesz zdecydować się na profesjonalne usuwanie blizn. Istnieje wiele sprawdzonych sposobów na zredukowanie widoczności blizn: w każdym gabinecie medycyny estetycznej przeprowadzisz w pełni bezpieczny, pozbawiony dyskomfortu zabieg. Nie jesteś przekonana? Udaj się na bezpłatną konsultację do specjalisty, z którym omówisz wszystkie swoje wątpliwości.
Pamiętaj, aby wybierać gabinet o dobrej renomie, które specjalizują się w najnowocześniejszych zabiegach: kadrę takiego miejsca stanowią doświadczeni specjaliści, którzy są w stanie doradzić nawet w pozornie najtrudniejszych sprawach.